Dobre książki
Idź do strony 1, 2 Następny

Revil von Selad

Czy macie jakieś swoje ulubione książki do których chętnie wracacie?

Ja osobiście polecam książki Rafaela Abalosa. Hiszpański prawnik, pisze fantastyczne opowiadania. Mnie wciągają. Charakter pisma podobny do gier vallheru. Coś typu *odpowiedział śmiejąc się*. Niby zdania proste ale uwierzcie że wciągają. Polecam Wink

Reprobus

Książki godne polecenia??
O długa lista by tu była. Z natłoku czytanych stron na studia wymieniłbym jednak kilka, które szczególnie zwróciły moją uwagę i zainspirowały do własnej twórczości.No może po za ostatnią pozycją
Pierwsza z nich to: Laurence Rees ,,Auschwitz. Naziści i ,,Ostateczne rozwiązanie”. - W sumie nic związanego z moim kierunkiem studiów. Pożyczyłem ją jednak od wujka( za co bardzo dziękuję). Rekomendacja?? Nie muszę nic chwalić. Czytajcie!!!
Dwa: Milton "Raj Utracony". - Klasyka, Po tym "Czymś" przekonałem się do książek pisanych wierszem.
Trzy: Coś dla młodszych czytelników. Bajka dobra na dobranoc. Trylogia Sapkowskiego o Reinmarze z Bielawy. Prosty język. Barwne opisy. Hehe.

Jakby ktoś pokusiłby się o coś bardziej ambitnego to zapraszam

Mori

Czas na pierwszy post Wink

Oj nie wiem czy Reinmar z Bielawy jest odpowiedni dla młodszych... Te wszystkie opisy... ;P

Ja ze swej strony polecam cykl Miecz Prawdy Goodkinda - zwłaszcza pierwsze tomy- oraz Świat Dysku dla lubujących się w specyficznym humorze, a sagę o Wiedźminie to chyba nikomu nie trzeba polecać...

Reprobus

Zależy ile lat ma ten który poleca młodszemu. I zależy jak młodszemu??
Heheh. Chciałem zacząć jakąś rozmowę. A nie tylko wymienianie tytułów

Mori

Ten co poleca ma juz kilka wiosen na koncie, a i nie znasz prawdy starej jak świat? Powiesz komuś że nie powinien czegoś robić/czytać to weźmie się za to szybciej niżlibyś zachęcał nie wiem jak - taka przewrotność ludzka... ;P

A co do rozmowy - rzucic kilka tytułów to może się kilka chętnych osób znajdzie do rozmowy bo tak we dwóch to ciut niemrawo może to iść...

Nea

Rozmowa o książkach- zawsze i wszędzie. Ale żeby rozmawiać o książkach, moim zdaniem powinny być one przeczytane przez więcej niż jednego z rozmówców, bo wtedy to już byłaby opowieść. Przynajmniej ja wypowiadać się na temat, o którym zielonego pojęcia nie mam nie zamierzam.

Mori

W takim razie jakie tytuły Ty byś proponowała?

Bismillah

Chyba nic Nea nie zaproponuję... Ja za to polecić mogę kilka tytułów, których nie przeczytałem i nie zamierzam...

1. B.Prus - Lalka
2. J.Conrad - Jądro ciemności
3. Reymont - Chłopki

Nie mam do tego chęci i czasu... A są to moje lektury w najbliższym czasie... jak przeczytacie to opowiedzcie mi o co tam chodzi..

No dalej... Dałem wam powód... Możecie zmieszać mnie z błotem za moje nastawienie...

Mori

jak bym się sprężył i wysilił, to jako tako bym mógł zrozumieć że Lalki i Chłopów nie czytasz, bo za grube... - dużo ludzi tak ma "grube to nie czytam", a szkoda... Z treszta sam mam 'lekturo-wstręt' ;p
Ale Jądro Ciemności jest nawet niczego sobie, oglądałeś może taki film jak Czas Apokalipsy? Powstał on właśnie na kanwie Jądra...

Nea

Lalkę czytałam, masz rację, strata czasu.. W zasadzie nie doszłam do końca.. Ale mam gdzieś dużo notatek na ten temat (ten cholerny human)
Chłopi.. Czytałam.. Ciekawsze od Lalki. Też mam z tego sporo notatek. Osobiście nigdy nie wprowadziłabym tej książki do kanonu lektur szkolnych. Tak jak Lalki zresztą.
Jądro Ciemności... Nie czytałam.